dyplom magisterski
Punktem wyjściowym do powstania dyplomu magisterskiego, jest napisany w 2018 roku oraz samodzielnie wydany artykuł przez Profesora Jem’a Bendell’a pod polskim tytułem „Głęboka adaptacja: mapa nawigacyjna katastrofy klimatycznej”. Koncepcja „Głębokiej adaptacji” mówi, że ludzkość musi przygotować się na fundamentalny upadek społeczeństwa z powodu zmian klimatycznych, z prawdopodobieństwem całkowitego załamania systemu społecznego. W przeciwieństwie do adaptacji do zmian klimatycznych, której celem jest stopniowe dostosowywanie społeczeństw do skutków zmian klimatycznych, „Głęboka adaptacja” opiera się na zaakceptowaniu nagłej transformacji środowiska jako czynnika branego pod uwagę przy podejmowaniu decyzji w dzisiejszych czasach.
Kardy z praktycznej pracy dyplomowej „Póki kanarek śpiewa, jesteśmy bezpieczni” oraz aneksu do pracy dyplomowej o tytule wziętym z antyutopii Huxley’a „Nowy wspaniały świat” przedstawiam jako ostrzeżenie przed zbliżającą się katastrofą klimatyczną. Żółty ptak, którego ciało pulsuje w niepokojący sposób symbolizuje stan graniczny, w którym w świetle wypowiedzi naukowców, w dużej mierze z powodu działań człowieka, znajduje się Ziemia. Jedna kamera zbliża się do zwierzęcia, pokazując w zbliżeniu jego upierzenie, głowę, dziób, badając jego zachowanie jako bioindykatora, pozostałe kamery penetrują mroczne, sprawiające wrażenie opustoszałych, podziemne korytarze kopalń, podróżując coraz dalej w głąb aż do przodka. Zestawienie obrazu ptaka, dla wielu symbolu wolności, swobody i oczywiście natury z kopalnianymi korytarzami jest proste i jednocześnie przygnębiając. Wnętrza kopalń, kojarzą się z wnętrzem ciał skażonych, zatrutych, agonalnych. Wideo aneksu prezentujące działalność aktywistów jest równie niepokojące. Widzimy zapał i wiarę w możliwość (a raczej konieczność) zmian, oddolny ruch społeczny domagający się, jak czytamy na ich stronie internetowej „natychmiastowego odejścia od węgla”, czyli zmiany systemu. Вez odejścia od kapitalizmu bazującego na paliwach kopalnych nie jest możliwe ani zwalczanie kryzysu klimatycznego na poważnie, ani globalna sprawiedliwość społeczna. Głęboko sięgająca, społeczno-ekonomiczna zmiana jest konieczna dla zapewnienia wszystkim ludziom możliwości przetrwania.
Praca składa się z dwóch uzupełniających się części, zestawienia filmów prezentujących korytarze kopalń z obrazem kanarka, który nazwać możemy diagnozą, oraz dokumentacji wkroczenia aktywistów klimatycznych na teren kopalni odkrywkowej węgla brunatnego, którą nazwać można próbą terapii, krokiem w stronę niepewnego uzdrowienia, terapią szokową i buntem. Praca aneksu realizowana była w Niemczech, gdzie problem kopalń i górnictwa od dziesięcioleci wzbudza duże emocji, przez co praca zyskuje bardziej uniwersalny wydźwięk i może być czytana jako metafora ideologicznych i coraz bardziej dramatycznych sporów, które przetaczają się obecnie przez cały świat, a których stawką jest nasza wspólna przyszłość. Uważam, że na pracę można spojrzeć szerzej, nie tylko w kontekście kryzysu klimatycznego. W skali makro opowiada o bezdusznym i zabójczym dla planety przemyśle i pożerającym własne dzieci kapitalizmie jako pewnego rodzaju świeckiej religii legitymizującej eksploatacje ludzkich i nieludzkich zasobów w imię „rozwoju” i „zysku”, „dobrobytu” czy nawet „ochrony miejsc pracy”, ślepej religii która jest silnie powiązana z władzą, czego przykładem są agresywne działania policji wobec pokojowych aktywistów. W skali mikro zaś o destrukcyjnej sile żądzy niepohamowanych ambicjach jednostek, które niespodziewanie obracają się przeciwko nim samym. Na pracę można spojrzeć również jako metaforę połączenia jednostki, jej dążeń, marzeń i celów z całym ludzki i nie-ludzkim światem. Ukazując krajobraz antropocenu praca sytuuje się również w obrębie refleksji nad post humanizmem i to na wiele sposobów. Po pierwsze centrum pracy stanowi tytułowy kanarek, byt nie-ludzki, ponoszący konsekwencje ludzkiego działania. Po drugie krytykując kapitalizm uderza w indywidualistyczny, chrześcijański model człowieka jako Zdobywcy i Pana czyniącego sobie ziemię (oraz Ziemię) poddaną. Model ten okazuje się być modelem szaleńca skazującego siebie oraz całą biosferę na zagładę. Praca wskazuje etyczne problemy związane z działalnością kopalń, ukazuje konsekwencje kapitalizmu opartego na eksploatacji złóż, i przestarzały wysokoemisyjny przemysł energetyczny jako wyrzut sumienia Zachodnich, bogatych społeczeństw, tak głośno i otwarcie promujących „eco life-style” (który sam w sobie staje się produktem „nowego” kapitalizmu) jednocześnie całkowicie nieradzących sobie z grupami i interesami rujnującymi planetę. W pracy starałem się zawrzeć wiele problemów współczesnego świata. Poza ekologią mówi o problemach władzy i ekonomii, niewydolności współczesnej demokracji i o coraz silniejszych oddolnych ruchach aktywistów.
Dokumentacja aneksu zrealizowanego w Pracowni Dokumentu Filmowego dr hab Tomáša Rafy:
